Od SZAREJ MYSZKI do GWIAZDY.

Hej, ja jestem Ula i przychodzę do was dzisiaj z nowym postem, mam nadzieję, że taki styl pisania postów Wam się spodoba ;) Zaczynajmy!

***

Pewnie każdy z was, patrzył na te wszystkie gwiazdy z rankingu, i myślał sobie: Och, ja nigdy nie będę w tym rankingu, nie mam szansy na zostanie gwiazdą :( Tu z pomocą przychodzę ja! Nie musisz trafić do rankingu, aby stać się rozpoznawalnym! Mam dla Ciebie kilka kroków, dzięki którym masz szansę, na sławę! 

PUNKT PIERWSZY

Nikt nie lubi nudy, musisz być oryginalnym, wymyślić np. unikalny kolor włosów, charakterystyczny ciuch, czy fryzura której nikt nie ma. W skrócie: Oryginalność, jest kluczem do sukcesu, nie wierzysz? Dam ci przykład! 

-Kirai: No proszę, kto nie zna naszej Kirai? Głupie pytanie, każdy ją zna! A przynajmniej większość, Kirai, wybiła się właśnie, na swoim stylu. Trochę psychicznym, mrocznym, i oczywiście bez swojego rzadkiego makijażu by się nie obeszło. Moim zdaniem, jest piękna, i jak sami wiecie jej styl, jest bardzo oryginalny.

PUNKT DRUGI

Oryginalność to nie wszystko, musisz wyglądać dobrze, co z tego że jesteś unikalny, skoro wyglądasz jak bezdomny, polecam ubrania za G, z ciuchów za S, też da się kombinować kilka stylizacji, ale nie oszukujmy się, S, nie dorasta G do pięt. Ważne są również wizyty u wizażysty, ale nie częste! nu, nu, nu! Pamiętajmy, że jak chcemy zostać rozpoznawalni, nie możemy ciągle zmieniać się, niczym Miley Cyrus (ta kobieta miała super farta) 

PUNKT TRZECI

Fame z wszystkich stron? OK! Pozapraszaj gwiazdy, redaktorów sławnych blogów, YouTuberów itp, itd. A nóż, trafi się ktoś z kim się zaprzyjaźnić? Warto również wykazać się własnymi zdolnościami, może zaczniesz robić profilówki? Rysunki? Założysz kanał na YT lub Bloga? myślę że jak masz wenę, to możesz zdziałać wszystko, pamiętaj, świat na Ciebie czeka!

***

I jak wrażenia? Mam nadzieję że wszystkim się spodobało ;D Dajcie znać w komentarzu, o moich błędach, czy rzeczach, o których zapomniałam, z chęcią przyjmę wszystkie konstruktywne komentarze :) To by było na tyle, widzimy się w kolejnym poście.

~Ula