Playlista

Strony

13 sierpnia 2018

Ruszamy na wakacje... czyli polecamy miejsca! [Kinga]

Witajcie!
Dzisiaj publikuję wpis, w którym opowiem Wam o moim jednym z wymarzonych miejsc na spędzenie wakacji. Byłam tam jedynie na 1-dniowej wycieczce. Jesteście ciekawi? Zapraszam do czytania!
Post zawiera również zdjęcia robione przeze mnie.

***

BORNHOLM - jak powstał? (legendy)

"Biblia mówi, że Bóg stworzył niebo i ziemię, a następnie, widząc, iż wszystko, co uczynił, było dobre, w siódmym dniu stworzenia odpoczął. Legenda dodaje, iż po dokonaniu tego dzieła, na samym końcu zostało mu jeszcze kilka wielkich kamieni. Bóg rzucił je więc do Bałtyku. Z jednego z nich powstała wyspa Bornholm."

"Dawno temu, przed wieloma wiekami, po Morzu Bałtyckim pływał ogromny statek – tak wielki, że kapitan po mostku kapitańskim jeździł konno, zaś młodzi żeglarze, wspinając się na wysokie maszty w celu rozwinięcia żagli, schodzili z nich jako starcy. Kiedyś statek ów utknął na mieliźnie i nie mógł dalej ruszyć. Aby móc odpłynąć, kapitan rozkazał wyrzucić za burtę cały, ogromny ładunek. Według legendy właśnie z niego powstał Bornholm."

Źródło: LINK

Źródło: mapy Google (satelita)

3 lata temu wraz z rodzicami wybrałam się na 1-dniowe zwiedzanie duńskiej wyspy Bornholm. Jest ona oddalona o około 107 km od polskiego wybrzeża. Zajmuje niewielką powierzchnię - 588 km² (dla porównania: powierzchnia Polski wynosi 312 679 km²).

Źródło: mapy Google (satelita)

Wypłynęliśmy o 7:00 z Kołobrzegu katamaranem "Jantar", a wróciliśmy z powrotem o 22:00. Podróż w jedną stronę trwała blisko 4,5h. Na wyspie byliśmy 6 godzin i w tym czasie objechaliśmy autokarem cały Bornholm.

Źródło: moje zdjęcie katamaranu zrobione po powrocie do Kołobrzegu.

Na Bornholm można popłynąć trzema różnymi promami, w tym dwa są dostępne w Polsce w większości nadmorskich miejscowości.

Cennik biletów katamaranu "Jantar":

Źródło i więcej informacji: LINK

Nexø

 Źródło: moje zdjęcie portu Nexø.

Źródło: moje zdjęcie portu Nexø.

Źródło: moje zdjęcie portu Nexø.

Źródło: moje zdjęcie portu Nexø.

Źródło: grafika Google

O 11:30 dopłynęliśmy do jednego z najbardziej znanych miasteczek na Bornholmie. W Nexø przesiedliśmy się do autokaru, którym w ciągu 4 godzin zwiedziliśmy całą wyspę wraz z polskim przewodnikiem mieszkającym na stałe na Bornholmie.

Arsdale

Źródło: grafika Google

Trasę zwiedzania zaczęliśmy od portu w Nexø przez wschodnie, skaliste wybrzeże. W Arsdale zobaczyliśmy wiatrak w stylu holenderskim. Na całej wyspie jest dużo tego typu wiatraków.

Svaneke

Źródło: grafika Google

Na Bornholmie buduje się specyficzne mury z głazów.

Źródło: grafika Google

W Svaneke był nasz pierwszy postój. Zwiedziliśmy mały rynek wśród charakterystycznych dla Danii niskich domków z pomarańczowymi dachami.

Źródło: grafika Google

Jest tutaj zlokalizowany jedyny browar Svaneke Bryghus, w którym waży się piwo według tradycyjnych bornholmskich receptur. Produkują kilka smaków, w tym czekoladowy (jak coś to nie piłam i nie promuję alkoholu 😂).

Źródło: grafika Google

Źródło: grafika Google

Warto też odwiedzić wytwórnię cukierków, w której można zobaczyć, jak się robi słodkie wyroby. Weszłam tylko rozejrzeć się, jakie robią cukierki. Jest wiele rodzajów, ale nie kupiliśmy.

Źródło: mapy Google

W wielu miejscach droga jest przy samym brzegu. Według mnie wygląda to bardzo ciekawie.

HAMMERSHUS

Źródło: grafika Google

 Źródło: moje zdjęcie ruin zamku

Kolejnym przystankiem (już na północy wyspy) był Hammershus. W tej miejscowości na wzgórzu usytuowane są ogromne ruiny zamku (największe w Skandynawii).

PÓŁNOCNY BORNHOLM

 Źródło: grafika Google

 Źródło: moje zdjęcie na wzgórzu w Hammershus

Źródło: grafika Google

Na północy Bornholm cechuje się stromymi i niekiedy wysokimi klifami.

OLSKER

Źródło: moje zdjęcie kościoła rotundowego

Na północy jest jeszcze jedno miejsce, które należy zobaczyć - kościół rotundowy, najwyższy spośród czterech na wyspie (mierzy 20 metrów). Ma piękny ogród, w którym nawet rosną figowce.

WAŻNIEJSZE MIASTECZKA

  • Rønne (uznawane za stolicę Bornholmu);
  • Hasle;
  • Allinge-Sandvig;
  • Gudhjem;
  • Svaneke;
  • Nexø;
  • Aakirkeby.
KLIMAT

Jest bardzo przyjemny i łagodny ze stosunkowo małą ilością opadów. Wiosna przychodzi trochę później niż w innych częściach Danii. Lata są długie, pogodne jesienie, a zimy łagodne. Większość osób klimat Bornholmu uważa za zbliżony do śródziemnomorskiego, mimo że wyspa oddalona jest tylko o 37 km od południowego wybrzeża Szwecji.
 Latem temperatura może dojść do nawet ponad 30 stopni, a Bałtyk w pobliżu wyspy do 22 stopni. Z powodu panującego klimatu Bornholm jest nazywany jest "Majorką Północy" oraz "Słoneczną Wyspą".

WALUTA I CENY


Mimo że Dania jest członkiem Unii Europejskiej, jej walutą jest korona duńska (DKK)
1 DKK ~ 0,58 zł.
Jednak w niektórych miastach Bornholmu można płacić złotówkami i Euro.

Niestety w Danii jest drogo. Ogólnie cała Skandynawia nie należy do tanich miejsc. Podam przykładowe produkty z przeliczeniem na złotówki:
  • mleko (1 litr) - 7-9 DKK (4,06 - 5,22 zł);
  • 1 kg chleba (w zależności od rodzaju) - 14-30 DKK (8,12 - 17,40 zł);
  • sok (1-1,5 litra) - 7-18 DKK (4,06 - 10,44 zł);
  • woda mineralna niegazowana (1 litr) - 4-8 DKK (2,32 - 4,64 zł);
  • woda mineralna gazowana (1 litr) - 10-15 DKK (5,80 - 8,70 zł);
  • jajka (10 szt.) - 15-20 DKK (8,70 - 11,60 zł);
  • ser (1 kg) - 80-120 DKK (46,40 - 69,60 zł);
  • szynka (100 g) - 10-17 DKK (5,80 - 9,86 zł);
  • kawa rozpuszczalna w opakowania (200g) - 30-70 DKK (17,40 - 40,60 zł);
  • dorsz (1 kg) - 70-80 DKK (40,60 - 46,40 zł);
  • świeża ryba wędzona (1 kg) - 80-100 DKK (46,40 - 58 zł).
KULTURA

Duńczycy wygrali ogólnoświatowy ranking najszczęśliwszych ludzi na ziemi. Przekonałam się, że są bardzo sympatyczni, radośni, pomocni i odznaczają się wysoką kulturą osobistą. Odnoszą się niebywałym szacunkiem do swojej flagi.

Źródło: mapy Google

Podczas mojego przejazdu po wyspie dosłownie każdy dom miał wywieszoną małą flagę. Jednak nawet tego nie można robić byle jak. Nie dopuszcza się, żeby flagę wywieszać w nocy, a podczas jej zwijania nie może dotknąć ziemi.

RELIGIA

Zdecydowana większość Duńczyków (83%) jest wyznania protestanckiego, jednak mają takie podejście, że są wierzący, ale nie praktykujący.

KUCHNIA

Duńczycy znani są z jedzenia dużej ilości ryb (szczególnie śledzie).

Źródło: grafika Google

Produkują również wiele rodzajów serów.

 Źródło: grafika Google

Typową duńską przekąską są kanapki, które jedzą sztućcami.

 Źródło: grafika Google

Bardzo chętnie sięgają po swoje wyroby ciastkarskie. Największą popularnością szczycą się ciasteczka maślane.

Źródło: grafika Google

Dania szczyci się także swoją pieczenią wieprzową. Jej atutem jest chrupiąca skórka.

Źródło: grafika Google

CIEKAWOSTKI:
  • Na Bornholmie można zauważyć sklepiki samoobsługowe w formie małego straganiku. Na półkach są wystawione produkty (najczęściej konfitury) i puszka na pieniądze. Duńczycy mają do siebie dużo zaufania. Wyobrażacie sobie takie coś w Polsce? Widziałam taką budkę, ale niestety nie zrobiłam zdjęcia.

Źródło: grafika Google
  • Do dzisiejszego dnia mieszkańcy Bornholmu zapalają lampiony w oknach, żeby z daleka oświetlać wyspę i ostrzegać statki, aby nie zawadziły w nocy o jej skaliste wybrzeże. Jest też inny powód powiązany z legendami - odstraszają krasnoludki, aby te nie skradały się do ich domów.
  • Kilka lat temu Duńczycy na Bornholmie dostali 2 lub 3 pary polskich żubrów, które się przyjęły w tamtejszych lasach. Teraz jest ich kilkanaście.
Źródło: grafika Google

INNE ATRAKCJE:
  • nurkowanie (duża przejrzystość wody);
  • gra w golfa (skaliste i pofałdowane tereny);
  • przejażdżki rowerowe (liczne ścieżki rowerowe);
  • wędkarstwo (głównie ryb łososiowatych; w kwietniu organizowany jest Dzień Troci; można wynająć łódkę i połowić dorsze);
  • windsurfing i kitesurfing (płaskie, piaszczyste dno morza oraz silnie wiejące wiatry na południowo-wschodnim wybrzeżu);
  • jazda na rolkach (bardzo dobre asfaltowe drogi);
  • piesze wędrówki dookoła wyspy (liczne ścieżki dla pieszych).
DLACZEGO BORNHOLM?


Według mnie Bornholm ma o wiele więcej zalet. Jeżeli tylko ma się większą sumę pieniędzy i podróż promem albo samolotem nie jest dla kogoś straszna, można przeżyć niezapomniane wakacje na urokliwej duńskiej wyspie. Gorąco polecam to miejsce!

Dodam jeszcze od siebie, że na tę 1-dniową wycieczkę musieliśmy uzbierać ok. 900-1000 zł (w tym kupione DKK + 3 normalne bilety + jedzenie na statku).

UWAGA! Post może być jeszcze aktualizowany.

Pozdrawiam i życzę miłego półmetku wakacji!
/Artemida

4 komentarze:

  1. Przeczytałam cały post do końca i widać, że musiałaś dużo pracy w niego włożyć, bardzo ciekawe miejsce i przyznam się, że nie wiedziałam o takiej wyspie ;p.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja tak samo nie wiedziałam, że taka wyspa istnieje. Dowiedzieliśmy się przez reklamy i bardzo nas to zaciekawiło. Na szczęście udało nam się pojechać i mieliśmy piękną pogodę. I nie ukrywam - trochę mi zajęło pisanie tego posta xD

    OdpowiedzUsuń
  3. Tez przeczytalam caly, przyjemnie sie czyta 😃

    OdpowiedzUsuń