Witajcie!
Właśnie wracam z wyjazdu integracyjnego. Jestem teraz na A4 w drodze do Krakowa (około 30 km). Było super! Wreszcie bardziej zintegrowałam się z klasą (a nawet dwoma) i po raz pierwszy w życiu mogłam zatańczyć belgijkę 💕. Szkoda tylko, że mamy ogromne zakwasy i dzisiaj bardzo zmokliśmy. Coś czuję, że znów będziemy chorzy... Ale i tak było warto pojechać.
Tym radosnym akcentem mam zamiar opublikować dla Was dzisiejszy post. Przepraszam, że o tak późnej porze, ale szkoda nie wykorzystać weny, która do mnie przyszła. No to ruszamy z kolejną piątką wydarzeń!
Tym radosnym akcentem mam zamiar opublikować dla Was dzisiejszy post. Przepraszam, że o tak późnej porze, ale szkoda nie wykorzystać weny, która do mnie przyszła. No to ruszamy z kolejną piątką wydarzeń!
Tanio? Jestem ciekawa tej ceny. Za prezenty, Goldy, Srebro czy jak? Abstrahując od tego, w jaki sposób można stracić dziewictwo w grze? Nie będę się wypowiadać na ten temat 😂.
No,no,no. Przyznam z ręką na sercu, że to bardzo kusząca. Kto się zdecyduje spróbować czegoś nowego? No tak. Tylko to jest ten sam problem, jak z poprzednim wydarzeniem. Jak to zrobić w grze?
Przyjaciela? Czy aby na pewno? Widzę, że rodzi się friendzone i szykuje się fascynująca walka między Kamilą a Emilką. Zgadza się?
Po przeczytaniu tytułu wydarzenia można uznać, że Undyne pofatygowała się i pomogła Charze. Ale patrząc na jej dość straszny wygląd i szczególnie na ostatnie zdanie opisu, można wysnuć inne przypuszczenia. Czy tylko mi się wydaje, że ta pomoc była w innym słowa znaczeniu 😂?
Jakoś trudno mi uwierzyć w to, że Roksana obchodziła wtedy swoje 18-ste urodziny. Po drugie - jakim cudem można przekazywać sobie auta i puchary?!
***
Czas zakończyć piątkowy wpis. Mam nadzieję, że spodobał się Wam dzisiejszy post. Pozdrawiam i życzę miłego weekendu!
/Artemida
Kiniuś. Źle zinterpretowane wydarzenie Undyne (Coffe). Ona przez Charę usunęła konto...
OdpowiedzUsuńMożna interpretować na różne sposoby. Czysty subiektywizm.
Usuń/Kinga