Strony

11 sierpnia 2017

Niecodzienne sytuacje na Awatarii #3

Witajcie!
Od dwóch dni nie najlepiej się czuję przez okropny upał. Dzisiaj u mnie temperatura w cieniu sięgała aż do 37 stopni przy pełnym słońcu. Na szczęście od jutra do końca sierpnia (i być może do końca roku) tropiki w całej Polsce mają zniknąć.

Dzisiaj publikuję wpis z mojej najnowszej serii "Niecodzienne sytuacje na Awatarii". Bez większego przedłużania zapoznajcie się z kolejną piątką dziwnych wydarzeń i sytuacji awatarów w naszej grze.



Czy ktoś z Was rozumie sens tego wydarzenia 😂? Przecież tych czynów nawet nie da się zrobić na Awatarii. Ale abstrahując od tego, przeczytajcie jeszcze raz drugą linijkę: "pieszczotki stopek, rajstopki i pończoszki". Tylko ja nie mogę pojąć myśli przewodniej tej części zdania?


Ah, faktycznie. Chłopaka można wyrwać tylko wtedy, gdy się napisze same superlatywy o swoim majątku 😉. Inaczej nie da rady!


No, kochana. Konsekwentnie. Do Twojej szkoły "poczebne" jest grono pedagogiczne, a osobiście z ogromną chęcią wręczyłabym Ci Słownik Języka Polskiego w prezencie.


Oczywiście. Całe życie czekałam na tę propozycję, aby ktoś był łaskaw opiekować się moim kontem. Tylko dlaczego dopiero po tym, jak coś osiągnęłam? Mogłam przecież od razu przy 2 lvl 😄. Mniej roboty.


Osobiście nie przepadam za odwiedzaniem wydarzeń nieznajomych typu "Wesele". No ale aż grzech nie pojawić się, skoro jest alkohol i przypuszczam, że za darmo. Kto by przegapił taką okazję? Na pewno nie Plotkara 😂.

***

Na dzisiaj to tyle. Przypominam naszym finalistom 3. edycji "Jeden z dziesięciu" o ostatnim etapie na Awatarii! Cała zabawa będzie odbywała się w obecności pięciu osób: prowadzącego (mnie), trzech uczestników, i kamerzysty (Aelin lub Paulina z bloga AKM). Nie martwcie się, ponieważ finał będzie uwieczniony na filmiku, który na pewno umieszczę w poście.

Do zobaczenia w następnym wpisie!
/Artemida

1 komentarz: